poniedziałek, 14 maja 2012

Sernik czekoladowy na zimno

Pisząc te słowa zajadam się ostatnim kawałkiem trójczekoladowego sernika, który powstał w miniony właśnie weekend. Przepis na ten deser zaczerpnęłam ze strony domowe wypieki. Przyznaję jednak szczerze, że jak na mój gust jest troszkę za słodki czy nawet zamulający :) Jednak ile osób tyle opinii, zatem zamieszczam sposób wykonania poniżej. I podkreślam atuty tego deseru - łatwość wykonania oraz to, że nie trzeba go piec, a przy tym wygląda efektownie.


Składniki:
  • paczka herbatników
  • 1 gorzka czekolada
  • 1 czekolada mleczna
  • 1 czekolada biała
  • 500 g twarogu (ja kupiłam gotowy w wiaderku)
  • 300 g śmietany 30% lub 36%
  • 3 łyżki żelatyny
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • czekolada do dekoracji

Wykonanie:

Twaróg ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym.
Żelatynę namaczamy w 6 łyżkach zimnej wody. Gdy napęcznieje, podgrzać ją ciągle mieszając, aż się rozpuści.
Wymieszać z utartym twarogiem. (Aby zapobiec powstaniu grudek, najlepiej dodać dwie łyżki masy serowej do rozpuszczonej żelatyny i wymieszać, a następnie dodać do reszty masy i dokładnie wymieszać).
Śmietanę ubić na sztywno.
Przygotować formę keksową - wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.
Gorzką czekoladę rozpuścić na parze lub w kąpieli wodnej, a następnie dodać do 1/3 utartego twarogu. Następnie dodać ubitą śmietanę i delikatnie wymieszać. Wyłożyć tę warstwę do keksówki.
Podobnie postępujemy z czekoladę mleczną i białą. W ten sposób w formie keksowej mamy 3 różnokolorowe warstwy ułożone odpowiednio (gorzka - mleczna - biała) na to układamy herbatniki.
Całość wstawiamy do lodówki - najlepiej na całą noc.
Gdy ciasto stężeje wyjmujemy je z formy i ozdabiamy rozpuszczoną do dekoracji czekoladę - najlepiej dekorować w plamki lub cienkie paski - gdy polewa stężeje a jest grubsza - trudno będzie kroić ciasto na porcje.





Dodane do akcji:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz